Praca siedząca zabija Twój kręgosłup” – czytasz kolejnego pięknego dnia… siedząc za biurkiem. Kiwasz głową, cicho przytakujesz i zastanawiasz się, jak pogodzić te wszystkie złote rady z koniecznością przesiadywania przed komputerem od 9 do 17 przez pięć dni w tygodniu (albo i więcej, wiemy, że w domu robisz dokładnie to samo). Czasem zajrzysz na siłownię, pobiegasz, może pójdziesz na basen – to świetnie!
Jednak warto pomyśleć o czymś, co sprawi, że Twój kręgosłup będzie Ci służył jeszcze przez jakiś czas bez konieczności rzucania pracy. W końcu nie każdy ma to szczęście otrzymywania wynagrodzenia za bycie instruktorem jogi czy aerobiku, prawda? Dobre wieści! Do pracy, nawet tej całkowicie siedzącej, też można przemycić trochę ruchu i nie chodzi nam tutaj o sprint do ksera, czy ćwiczenie nadgarstków przy robieniu sobie piątej kawy.
Prezentujemy kilka prostych ćwiczeń, które warto włączyć do swojej codziennej rutyny.