Decyzja o zmianie miejsca zatrudnienia jest trudna i stresująca, szczególnie jeśli w danej firmie spędziliśmy już kilka, czy nawet kilkanaście lat. Często, właśnie przez przyzwyczajenie lub ogólny lęk, odkładamy ją, chociaż czujemy, że moment jest właściwy. Ale… no właśnie. Jak poznać, że to akurat teraz pora jest najlepsza, a nie chodzi tylko o chwilowy kryzys, przez który podejmiemy złą decyzję?
Wstajesz i wiesz, że ten dzień nie będzie dobry. To nie tak, że Ci się nie chce – chętnie zrobiłbyś coś fascynującego, interesującego, rozwijającego, ale musisz iść do pracy i wiesz, że tam czeka Cię coś zupełnie przeciwnego. To frazes, ale jednak warto przypomnieć sobie, że w pracy spędzany 40 godzin tygodniowo (a czesto więcej). To jedna trzecia roboczego tygodnia. Jeśli codzienne wychodzenie z domu staje się nie do zniesienia właśnie przez miejsce, do którego się udajesz, nie ma na co czekać. Czas rozejrzeć się za nowymi wyzwaniami zawodowymi. Przygotowałeś już dokumenty aplikacyjne?
Lojalny pracownik zostanie na tonącym statku do samego końca i pozwoli sobie utonąć razem z nim? Mamy wrażenie, że niektórzy mogą być bardzo przywiązani do takiej wizji pracy, oczywiście zupełnie niesłusznie. Czasami w firmach zdarzają się problemy. Spółka nie funkcjonuje już tak dobrze jak kilka lat temu, nastroje pracowników są nieciekawe, a zamiast skupić się na pracy każdy po cichu obawia się o swoją posadę. Szczególnie menadżerowie – w końcu zwolnienie kilku to duża oszczędność dla przedsiębiorstwa. Jeśli coraz częściej dochodzą do Ciebie informacje, że firma nie radzi sobie dobrze i szuka oszczędności, gdzie tylko się da (co nie musi oznaczać zwolnienia, ale np. koniec inwestowania w rozwoj pracowników), zacznij szukać lepszej oferty w innym miejscu.
Ty i zespół, z którym pracujesz należycie do dwóch zupełnie różnych światów. Chociaż wszyscy powinniście dążyć do wspólnego celu biznesowego, masz wrażenie, że Wasze priorytety są różne. Nie potrafisz z nimi współpracować, ani polubić (nie oszukujmy się, to też ważne, 1/3 tygodnia, pamiętasz?). Możesz mieć czasem wrażenie, że firma dotknieta jest pewnego rodzaju patologią. Zatrudniane osoby nie wywiązują się ze swoich obowiązków, ba, nawet nie czują takiej konieczności, jeśli przedsiębiorstwo nie reaguje na to w odpowiedni sposób. Ty chcesz działać efektywnie, oni marnują czas i działają według strategii „jak robić, żeby się nie narobić”. Czasami chodzi o coś zupełnie innego. Praca jest w porządku, ale brakuje chemii. Takie konflikty i napięcia można (i nierzadko warto) próbować rozwiązywać, jednak nic na siłę. Jeśli czujesz, że to przez zespół nie jesteś w stanie robić zawodowo tego, czego chcesz, poszukaj nowego.
Nuda to uczucie, którego nie da się znieść przez dłuższy czas. Jeśli czujesz, że od miesięcy lub nawet lat stoisz w miejscu, warto przemyśleć rozejrzenie się za nową ścieżką. Może chodzić o brak działań rozwojowych ze strony firmy, średnio interesujące projekty lub po prostu zbyt wysokie kwalifikacje do zajmowania danego stanowiska przy równoczesnym braku widoków na awans. Niezależnie od tego, jaki jest powód, nie widzisz już wyzwań i szans, żeby stawać się coraz lepszym.
Czujesz, że firma nie płaci Ci tyle, ile powinna. Zanim doszedłeś do tego wniosku, przeprowadziłeś dokładny research, poznałeś rynkowe stawki i przeanalizowałeś swoje kompetencje. Ostatnia podwyżka miała miejsce kilka lat temu, a Twój zakres obowiązków i doświadczenie znacznie się poszerzyły. Aspekt finansowy jest ważny, chociaż wiele osób wciąż uważa rozmawianie o nim za niezręczne. Każdy ma plany, które wymagają odpowiednich środków. Jeśli widzisz, że w innym miejscu mógłbyś zarobić więcej, a obecna praca (i wypłata) wstrzymuje realizacje tych postanowień, popracuj nad swoim życiorysem i poszukaj innej posady.
Potrzeba zmiany pracy rzadko wynika z dnia na dzień, zazwyczaj to proces poprzedzony różnymi przesłankami, z których część możesz znaleźć powyżej.
Od ponad 10 lat wspiera firmy w obszarze rekrutacji, outplacement oraz employer branding.
Założyciel i konsultant CAREER PRO, gdzie od 2013r. współpracuje z managerami i specjalistami, którym pomaga w dokonaniu zmian zawodowych i rozwoju kariery.
Wartości którymi się kieruje to: jakość, partnerstwo, szacunek oraz otwarta i bezpośrednia komunikacja. Jego wada, a zarazem zaleta to szczerość.
Autor ponad 100 artykułów o tematyce HR. Jego wypowiedzi były publikowane m.in. w: TVN, Radio Zet, Polskie Radio, The Observer, WP.PL.
Fan Premier League i absurdalno – ironicznego poczucia humoru. Uczy się programowania (front-end) i tworzy muzykę elektroniczną.
Na najlepsze pomysły wpada podczas spacerów z psem.