Myślisz, że ostatni test w życiu zobaczysz w szkole średniej albo na studiach? Możesz się bardzo pomylić. Procesy rekrutacyjne bywają naszpikowane narzędziami, które mają pomóc w lepszym zrozumieniu kandydata, a co za tym idzie – wesprzeć wybór tego najlepszego do danej roli. Od jakiegoś czasu obserwujemy chęć włączania testów do procesów rekrutacyjnych na różnych etapach kariery zawodowej – nie tylko w przypadku szukania nowej firmy, ale też przy awansach. Pracodawcy wierzą w ich potencjału i korzyści, jakie niosą dla selekcji kandydatów. Nie ma w tym nic złego, dopóki cały proces przeprowadzany jest z głową, bez ślepej ufności i zafascynowania dobrym PRem narzędzia, które zapewni Ci piękny, kolorowy raport.
To oczywiście tylko kilka z setek dostępnych narzędzi, w puli których wciąż pojawiają się nowe.
Pamiętaj, że test czy kwestionariusz czy test, nawet ten rzetelny psychometrycznie, nie definiuje tego, kim jesteś. Nawet wtedy, kiedy bez presji podejmujesz decyzję, żeby skorzystać z takiego narzędzia. To tylko jeden ze sposobów, żeby lepiej zrozumieć siebie, ma Ci pomóc, a nie ograniczać. Narzędzie jest dla człowieka, nie na odwrót!
Od ponad 10 lat wspieram firmy w obszarze rekrutacji, outplacement oraz employer branding.
Od 2013r. współpracuje z managerami i specjalistami, którym pomagam w budowania profesjonalnego wizerunku, dokonaniu zmian zawodowych i rozwoju kariery.
Wartości którymi się kieruje to: jakość, partnerstwo, szacunek oraz otwarta i bezpośrednia komunikacja.
Autor ponad 100 artykułów o tematyce HR. Moje wypowiedzi były publikowane m.in. w: TVN, Radio Zet, Polskie Radio, The Observer, WP.PL.
Fan Premier League i absurdalno – ironicznego poczucia humoru. Interesuję się webdesignem i tworzę muzykę elektroniczną.
Na najlepsze pomysły wpadam podczas długich spacerów z Kropką, nad Wisłą lub po rodzinnym Roztoczu.